sobota, 21 maja 2011

?

Przeżyliście koniec świata? Bo ja nie.

11 komentarzy:

  1. szczerze mówiąc w to nie wierzyłam. ale raczej trzymam sie cała. XD

    OdpowiedzUsuń
  2. Muahaha. Niee :D
    Nie przeżyłam ;o

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zaczęłam wierzyć, gdy zrobiła się burza O;.
    Przegrillowałam go, na szczęście w czyśćcu mamy jak najbardziej szybki internet ;D.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja osobiście wczoraj się zajebiście cieszyłam.
    Dopiero dzisiaj o 17 gdy patrzyłam na necie relacje z końca świata i widziałam burzę za oknem srałam w gacie, nie dosłownie:D

    OdpowiedzUsuń
  5. u mnie burzy nie było XD
    i wgl ja były te trzęsienia to ej, spadłam z kanapy, ryj obity, nos złamany..

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nie przeżyłam, byłam na zawodach i miałam ostatnie miejsce (taniec) i jak wracaliśmy to autobus się zepsuł ok. godziny 21, 2 i pół godziny staliśmy na jakimś zadupiu, w krótkim rękawku. Później jeszcze nas w Suchym Lesie niedaleko Poznania policja zatrzymała. Dojechałam między drugą a trzecią w noc, ale przez to nie mogłam spać i nie spałam całą noc. Jeszcze jak się dowiedziałam o końcu świata :O
    To mój koniec świata. XD
    Było ble :C
    No i dzisiaj myślałam,że z przemęczenia umrę. XD

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzęsienia były ?! :O

    Haha, Dropssiku, ty to masz szczęście XD.

    OdpowiedzUsuń
  8. Trzęsienia są u nas praktycznie niemożliwe przecież - nie żyjemy na żadnym styku płyt, więc... ;).

    OdpowiedzUsuń
  9. omg, zapomnniałam o tym ze wczoraj koniec świata miał być hahahahh ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja się obudziłam cała! :D
    Przez cały niby "Koniec Świata" opalałam się na podwórku na leżaku :D


    Miss-Pieknoscii

    OdpowiedzUsuń